Bez śliniaczka ani rusz! Rodzice karmią maluszka w pierwszych dniach życia bardzo często. Choć z wiekiem dziecka ta częstotliwość się zmienia, i tak trzeba się liczyć z częstym praniem ubranek. Aby temu zapobiec, a przynajmniej ułatwić sobie zadanie karmienia, należy korzystać ze ślinika.
Jaki śliniaczek wybrać dla maluszka? Która konstrukcja sprawdzi się najlepiej podczas samodzielnej nauki jedzenia?
Dostępne rodzaje śliniaków
Na rynku można znaleźć kilka rodzajów śliniaków. Ich wybór podyktowany będzie zarówno potrzebami rodziców, jak i dzieci. Chodzi o to, by karmienie oraz nauka samodzielnego jedzenia przebiegały sprawniej, a do tego, by zmniejszyła się częstotliwość prania.
Klasyczne śliniaki to te zapinane bądź zawiązywane na szyi. Bywają również wkładane przez głowę. Ze względu na wykonanie z bawełny bądź frotte, są najbardziej przyjazne dla dziecięcej skóry. Można je często prać, ale minusem jest przemakalność. Alternatywą mogą być śliniaki, które pod spodem mają nieprzepuszczalną warstwę wykonaną z ceratki. Wciąż przyjazne dla dziecka, a jednak zapewniające jeszcze większą wygodę użytkowania. Wodoodporne, estetyczne i w pełni komfortowe podczas jedzenia śliniaki, można znaleźć w sklepie https://www.wozki-foteliki.pl/.
Kolejną propozycją są śliniaczki wykonane z silikonu. Tutaj na plus przemawia fakt, że nie przemakają, więc można ograniczyć brudzenie się ubranka. Ponadto są miękkie, estetyczne i bardzo łatwo się je czyści. W zależności od wybranego modelu, uda się zadbać o ich czystość korzystając jedynie ze zmywarki do mycia naczyń.
Dla malucha, który jest już w takim wieku, że zaczyna się uczyć samodzielnego jedzenia, nada się śliniak z kieszonką, do której będą wpadać resztki pokarmu. Innym rozwiązaniem jest całe ubranko z rękawami, które bardzo dobrze sprawdza się podczas pierwszych prób nauki jedzenia. Dziecko, które musi poradzić sobie z pokarmami o rozmaitej konsystencji, najpierw korzysta z rączek i paluszków. Brudzi wszystko dookoła, a dzięki śliniakowi w formie pelerynki z rękawami, ubranko pozostaje czyste.
Na co zwracać uwagę podczas wybierania śliniaczka?
Ochrona przed zabrudzeniem ubranka musi iść w parze z wygodą użytkowania, a to ostatnie zapewnią odpowiednio dobrane materiały. Duże znaczenie ma także konstrukcja śliniaczka. Ten z rękawami, w całości wykonany z ceratki, sprawdzi się tylko na krótki czas nauki samodzielnego spożywania posiłków. Starszemu maluszkowi lepiej zafundować klasyczny śliniaczek, bo ten ceratowy może powodować przegrzewanie się, a przy tym nie jest zbyt miły w dotyku.
Sposób zakładania – i ten aspekt zadecyduje o wygodzie użytkowania przez dzieci, a także bezproblemowym zakładaniu śliniaka przez rodziców. Zawiązywanie na szyi jest wygodne, ale jeszcze lepiej sprawdza się zapinanie na rzep lub guziczek. Dziecko nie rozwiąże sznurka, przez co rodziców czeka mniejszy bałagan.
I wreszcie estetyka, czyli kolory i wzory. Im ciekawszy śliniaczek, tym lepiej, bo zainteresuje dziecko, zachęci do jedzenia i będzie się przyjemnie kojarzył ze spożywaniem posiłków.
Korzystając z powyższych wskazówek uda się znaleźć śliniaczek dla malucha, dzięki któremu jedzenie będzie przyjemnością, a przy tym nie zaowocuje kuchennym chaosem.