Wiele osób posiada starsze komputery, kupione w zestawie lub samodzielnie składane, i korzysta z nich wciąż z powodu braku funduszy na zakup nowych lub przyzwyczajenia. Starszy sprzęt ma jednak swoje ograniczenia, na przykład część programów może się na nim nie uruchamiać, a część działać bardzo wolno i uniemożliwiać komfortową pracę. Żeby cieszyć się z dobrze sprawiających się aplikacji, trzeba wybierać najczęściej darmowe programy, które nie są przeładowane funkcjami i nie wymagają dużej ilości wolnych zasobów systemowych. Wśród nich znajdziemy zarówno programy dla zastosowania w biurze, jak i aplikacje dla użytkowników prywatnych, z których większość będzie działać wprost świetnie na komputerach kupionych kilka (a nawet kilkanaście) lat temu. Użytkownicy takich maszyn muszą się jednak nauczyć, że z części funkcjonalności będą musieli zrezygnować – nie zadziała u nich DirectX 11, sterowniki okażą się trudne do zdobycia, a popularne i wymagające gry w ogóle się nie uruchomią. Na wiele „bolączek” związanych ze starością sprzętu można sobie jakoś poradzić, na przykład nie możesz zainstalować u siebie rozbudowanego pakietu office, pobierz coś mniejszego, co zadziała bez żadnych problemów. Praca na słabszym komputerze uczy, że można dużo osiągnąć nie korzystając z najnowszych aplikacji, a doskonałe efekty pracy nie zależą od aplikacji, a od użytkownika. Można wybierać programy dla siebie ze specjalnie prowadzonych zbiorów lub brać udział w dyskusjach na forach, których tematem jest właśnie wyposażanie komputera w darmowe i mało wymagające aplikacje.
