Gęste i ciemne rzęsy, głębokie spojrzenie oraz brak konieczności używania tuszu do rzęs to coś czego pragnie wiele kobiet. Wiele z nich ma to w naturze, mają już długie i uwydatnione rzęsy, ale wiele nie. Wiele kobiet używa cały czas tuszu do rzęs, wiele razy dużą ilość za jednym razem, a i tak nie są w stanie zwiększyć ich objętości. Jest dla nich rada. W dzisiejszych czasach jest jednak alternatywa, czyli metoda objętościowa rzęs. Każdy salon kosmetyczny teraz proponuje taką usługę, ze względu na ogromną popularność i zapotrzebowanie. Jeśli też chcesz szybko wychodzić z domu, bez makijażu oczu ta metoda będzie idealna. Piękne, czarne, gęste rzęsy nie będą potrzebowały codziennego używania maskary – co sprawi, że będziemy oszczędzać mnóstwo czasu rano. Poza tym w czasie urlopu, w trakcie którego chcemy korzystać z basenu lub kąpieli w morzu czy jeziorze, dalej będziemy wyglądać jakbyśmy miały makijaż. Jeśli chcemy całkiem się wyluzować, nie przejmować się makijażem, spróbujmy metody objętościowej rzęs. Metoda objętościowa rzęsy staje się coraz bardziej popularna, są one różnego typu: 3D, 5D, a nawet 8D. Ogólnie zabieg przedłużania rzęs polega na doklejeniu jednej rzęsy sztucznej do jednej naturalnej czyli 1:1. W metodzie objętościowej dokleja się kępki do jednej naturalnej rzęsy – optymalnie 3-5, ale można nawet osiem. Jednak tę decyzję podejmuje kosmetyczka. Im lżejsze rzęsy – jedwabne, kaszmirowe z włosia norek tym naturalniejszy wygląd. Nie są zbyt ciężkie dla powiek, ale odpowiednio ciemne, aby uzyskać efekt wymalowanych rzęs. W tej metodzie, ale również w metodzie 1:1 rzęsy „żyją” tyle ile trwa naturalna wymiana rzęs. Jest to cykl naturalny, który następuje po około 2 miesiącach, ale aby zachować ich wygląd w całości, trzeba się przygotować na ich wypełnienie po około 3-4 tygodniach. Bardzo ważne w tej metodzie jest profesjonalne podejście, doświadczenie stylistki rzęs oraz dobry klej, który nie obciąży powiek, a także nie spowoduje uczulenia.