Dzisiaj niewiele osób wierzy w to, że polska była kiedyś komputerowym potentatem. Złote czasy naszej komputeryzacji to lata siedemdziesiąte. Wtedy to w Zakładach elektronicznych ELWRO powstawały komputery z serii Odra. Najbardziej udany model Odra 1305 wyprodukowano w łącznej ilości 346 sztuk i wszystkie znalazły nabywców. Moc obliczeniowa tych maszyn nie ustępowała tym z krajów zachodnich. Dlatego też polskie maszyny można było spotkać w zakładach produkcyjnych i ośrodkach badawczych całej europy środkowo-wschodniej. O wysokiej jakości wrocławskiej konstrukcji świadczy fakt, że ostatnią Odrę wyłączono w zeszłym roku. I chociaż dzisiaj sam jej wygląd może wywołać uśmiech na twarzach, ale wtedy ten wielki superkomputer był prawdziwym cudem techniki. Dzisiaj jednak jest symbolem, symbolem zmarnowanej szansy. Ówczesne władze Polski Ludowej nie potrafiły myśleć długofalowo. Konstrukcje komputerów Odra przestały ewoluować, a w konsekwencji zostały w tyle za ciągle rozwijanymi komputerami z krajów zachodnich.