Wysiłkowe nietrzymanie moczu trapi wielu ludzi. Z takimi dolegliwościami najczęściej zmagają się kobiety, ale i panowie coraz częściej szukają pomocy w tym zakresie. Światowa Organizacja Zdrowia WHO zakwalifikowała nietrzymanie moczu do dziesięciu najważniejszych problemów zdrowotnych występujących na świecie. Sprawdź, jak należy postępować, aby poprawić swój stan lub wrócić do pełnej sprawności.
Wiele osób cierpiących na wysiłkowe nietrzymanie moczu nie szuka nawet pomocy, bo wstydzą się swojego problemu. Ze statystyk wynika, że aż 70% z nich nigdy nie odważyło się porozmawiać z lekarzem na ten temat. Nie zdają oni sobie sprawy, że współczesna medycyna może tu wiele zdziałać. Oczywiście, dzisiaj dostępnych jest wiele skutecznych środków ochrony, takich jak wkładki czy majtki chłonne, które świetnie niwelują dolegliwości. To jednak nie może być rozwiązaniem docelowym. Wysiłkowe nietrzymanie moczu w wielu przypadkach można skutecznie leczyć.
Fizykoterapia przede wszystkim
To bardzo skuteczna metoda, ale wówczas, gdy wysiłkowe nietrzymanie moczu ma lekką i średnią postać. Fizykoterapia polega na ćwiczeniu mięśni dna miednicy, zwanych mięśniami Kegla. I choć wiele osób słyszało o tych mięśniach, to większość z nich nie wie, o które mięśnie chodzi. Najłatwiej zlokalizować je w czasie oddawania moczu. Wystarczy spróbować wstrzymać strumień na moment. Właśnie dzięki mięśniom Kegla to zadanie jest możliwe do wykonania. Jeśli próba się nie powiedzie, oznacza to, że mięśnie są w kiepskim stanie i trzeba nad nimi pracować.
Ćwiczenia polegają na naprzemiennym zaciskaniu i rozluźnianiu tych mięśni, w seriach po 3-4 minuty. Można to robić w różnych sytuacjach i w różnych pozycjach. Niektórzy ćwiczą, siedząc w fotelu i oglądając telewizję. Inni trenują w pozycji leżącej. Osoby „zaprawione w bojach” potrafią ćwiczyć nawet w czasie jazdy tramwajem w pozycji stojącej.
Stosując taką gimnastykę, można osiągnąć bardzo dobre efekty. Warunkiem jest regularne wykonywanie ćwiczeń oraz cierpliwość. Pierwsze efekty będą widoczne po kilku tygodniach treningu.
Farmakologia
Jeśli wysiłkowe nietrzymanie moczu ma już postać zaawansowaną, zwykle nie pomoże sama fizykoterapia, choć może złagodzić objawy. Leczenie farmakologiczne stosuje się w przypadku niestabilności mięśni dna miednicy. Chodzi tu głównie o terapię hormonalną, którą wdraża się u kobiet w okresie menopauzy. Podniesienie poziomu estrogenów pomaga zarówno w regeneracji nabłonka, jak i mięśni znajdujących się w okolicach cewki moczowej i pochwy.
Zabiegi chirurgiczne
Jeśli fizykoterapia i farmakologia zawodzą, rozważa się interwencję chirurgiczną. Zabieg operacyjny może przynieść pożądane efekty szczególnie wówczas, gdy nietrzymanie moczu spowodowane jest urazami lub zmianami zachodzącymi w organizmie wraz z wiekiem. Bardzo często wykonuje się tak zwaną plastykę cewki moczowej, choć nie zawsze przynosi ona oczekiwane efekty.
Znacznie lepsze efekty daje operacja polegająca na mocowaniu cewki moczowej od strony spojenia łonowego oraz tak zwane operacje podwieszające, w których tworzy się pętle z tkanek własnych lub z materiałów sztucznych.
Warto też korzystać z nowinek, takich jak chociażby innowacyjna laserowa metoda leczenia wysiłkowego nietrzymania moczu, która dedykowana jest kobietom. Laserową terapię można stosować we wszystkich stadiach wysiłkowego nietrzymania moczu i najczęściej przynosi ona bardzo dobre efekty.
