Jeden z polskich inwestorów na rynku Forex zarobił w 2018 roku prawie 3 mln zł, inwestując wyłącznie w spadki amerykańskiego indeksu giełdowego. Kurs waluty USA trzyma się jednak mocno.
Coraz więcej inwestorów pyta co z dolarem, ale rynek odpowiada niezmiennie, że wszystko jest w porządku. Cena dolara zarówno w stosunku do euro, jak i brytyjskiego funta oczywiście się waha, ale nie można mówić o trendzie spadkowym, jak na giełdzie.
Doświadczeni traderzy twierdzą jednak, że może to mieć związek z tym, że rynek – wbrew pozorom – jest regulowany przez amerykański Bank Centralny. Czy to oznacza, że kurs dolara spadnie w najbliższych dniach, tygodniach lub choćby miesiącach? Wcale nie musi tak być i to nawet w przypadku, gdy Amerykanie przestaną „bronić” dolara. Dlaczego? Bo dla inwestorów nie liczy się to, kto kursem steruje – jeśli oczywiście ma to miejsce – ale to w jakim kierunku on podąża.
Powiedzenie, że trend jest Twoim przyjacielem to podstawowa dewiza nie tylko inwestorów długoterminowych, ale też całej rzeszy spekulantów, którzy zarabiają krocie na krótkich ruchach cen. Oni także zazwyczaj grają przecież z rynkiem, co tylko napędza go jeszcze bardziej w tym samym kierunku.
Analitycy są więc zgodni co do tego, że nie warto mieć złudzeń – duże osłabienie amerykańskiej waluty nie wchodzi w grę, niezależnie od tego czy będziemy świadkami Brexitu, Unia Europejska będzie się rozwijać czy może wojna handlowa z Chinami się zaostrzy. Amerykanie będą trzymać kurs dolara w ryzach i bronić swej potęgi ekonomicznej.
